15 sierpnia 1920 r. rozstrzygnęły się losy Polski i Europy. 103 lata temu Wojsko Polskie rozpoczęło kontrofensywę, której efektem było odepchnięcie wojsk sowieckich nacierających na Warszawę. Inwazja bolszewików była śmiertelnym zagrożeniem dla nowo powstałego po 123 latach zaborów państwa polskiego. Od kwietnia 1920 r. siły polskie były w stałym odwrocie, a Armia Czerwona zajmowała kolejne fragmenty terytorium Rzeczypospolitej. 13 sierpnia rozpoczęła się kluczowa dla dalszych losów wojny batalia, która do historii przeszła jako Bitwa Warszawska. Tego dnia Sowieci wyparli polskie wojska z Radzymina, jednak stoczona w kolejnych dniach bitwa pod Ossowem przyniosła zwycięstwo Polsce. 15 sierpnia Radzymin został wyzwolony, a dowodzona przez Józefa Piłsudskiego polska kontrofensywa, która ruszyła znad rzeki Wieprz, dotarła na tyły wojsk atakujących Warszawę, przełamując sowiecką obronę. Wojsko Polskie przeszło do kontrataku, spychając Sowietów za Niemen.

Na pamiątkę wysiłku zbrojnego obrońców Warszawy wolna Polska 15 sierpnia obchodzi święto swojej armii. W II Rzeczypospolitej chwałę oręża polskiego czczono w Dniu Żołnierza. Zakazane po II wojnie światowej przez komunistów święto powróciło w 1992 r. jako Święto Wojska Polskiego.

15 sierpnia Kościół Katolicki obchodzi również Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. 

Święto Wniebowzięcia NMP to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu liturgicznym Kościoła katolickiego. To dzień, w którym wierni wspominają i celebrują wzięcie Maryi, Matki Bożej, do nieba z duszą i ciałem. Wierzymy, że Maryja, jako jedyna istota ludzka, po Jezusie Chrystusie, została wyróżniona przez Boga takim darem, co podkreśla Jej wyjątkową rolę w historii zbawienia. Ten dogmat wiary, ogłoszony przez papieża Piusa XII w 1950 roku, ma ogromne znaczenie duchowe i teologiczne dla każdego katolika.

Wniebowzięcie Maryi jest przede wszystkim wyrazem Jej pełnego uczestnictwa w tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa. To przypomnienie, że nasze ciało, podobnie jak Maryi, jest przeznaczone do chwały i zmartwychwstania, jeśli tylko pozostaniemy wierni Bogu. Święto to uczy nas, że nasze życie nie kończy się śmiercią, ale prowadzi do życia wiecznego w niebie. Jest to szczególnie ważne w kontekście współczesnego świata, gdzie często zapominamy o duchowej perspektywie naszego istnienia.